Do kina marsz! - kinowe premiery kwietnia 2016

Kwiecień zawsze wydawał mi się miesiącem najbardziej ubogim w ciekawy repertuar, lecz tym razem uzbierało się całkiem pokaźne grono tytułów. Z niecierpliwością czekam tak naprawdę tylko na 3 filmy („Opowieść o miłości i mroku”, „Mustang” i „Opiekun), ale zapewne większość z was dostrzeże dla siebie więcej interesujących filmów z poniższego zestawienia.

PREMIERY 1 KWIETNIA

Opowieść o miłości i mroku

Na reżyserski debiut Natalie Portman, jednej z moich najulubieńszych aktorek, czekałam z wielkimi nadziejami. Portman, która podkreśla swoje żydowskie korzenie zabrała się za zekranizowanie książki słynnego izraelskiego pisarza Amosa Oza, który nawiązując do swojego ciężkiego dzieciństwa opowiada historię nieszczęśliwej rodziny w obliczu walki Żydów po II wojnie światowej o utworzenie swojego państwa. Widziałam już ten film i na pewno nie jest to kino dla każdego, jedynie dla wymagających, intelektualnych widzów, którym bliskie jest uczucie melancholii. Mnie nieco przybił, ale z czasem obraz nabiera coraz więcej znaczeń.

Moje wielkie greckie wesele 2

Pierwsza, kultowa już część tych rodzinnych perypetii to jeden z nielicznych filmów z pogranicza komedii romantycznych, do którego lubię wracać. Po kilkunastu latach małżeństwa Touli i Iana ich nastoletnia córka zaczyna być obiektem westchnięć, a rodzice Greczynki odkrywają siebie na nowo z racji… nieważności ich małżeństwa. Świetna rozrywka gwarantowana!

Kung Fu Panda 3

Niektóre animacje powstają seriami i wciąż potrafią zaskakiwać nowymi pomysłami. Choć sama nie jestem pod wielkim wrażeniem Kung Fu Pandy, wśród moich znajomych znajdują się jej wierni fani, którzy po wyjściu z premierowej części byli zachwyceni.

Batman vs Supermen: Świt sprawiedliwości

Ostatnio pochłonęły mnie seriale Marvela: drugi sezon „Daredevila” i „Jessica Jones”, więc okazuje się, że fantastyka potrafi mnie do siebie przekonać. W pojedynku między Batmanem a Supermanem jednak zawsze będzie dla mnie wygrywać ten pierwszy, czy zatem tworzenie sztucznego konfliktu na potrzeby stworzenia filmu jest wart uwagi? Ja do kina nie pobiegnę, ale zakładam, że dla wielu miłośników superbohaterów będzie to niemała gratka.

PREMIERY 8 KWIETNIA

Mustang

Tegoroczny francuski kandydat do Oscara to film, który urzekł mnie swoim podejściem do przedstawienia dorastania pięciu sióstr w rodzinie muzułmańskiej. Widzimy dojrzewanie małych psotek w zalotne lolitki oraz poważne buntowniczki. Przy okazji to ważny obraz społeczny, bo bez piętnowania religii wskazuje na obyczaje, które wyrządzają krzywdy.

Królowa pustyni

Wernera Herzoga doceniam jako utalentowanego dokumentalistę, ale jak dotąd nigdy nie miałam okazji podziwiać jego fabularnych dzieł. „Królowa pustyni” nie została ciepło przyjęta na otwarciu festiwalu w Cannes, ale być może jest to zasługa duetu Nicole Kidman i James Franco, którzy ostatnimi czasy grają coraz gorzej. Film opowiada o prawdziwej postaci Gertrudy Bell, odważnej podróżniczki, która zagłębia się w politykę na Bliskim Wschodzie pod koniec XIX wieku. 

Pięćdziesiąt twarzy Blacka

Jak dotąd nie widziałam „Pięćdziesięciu twarzy Greya”, ale z chęcią wybiorę się na ich parodię w wykonaniu afroamerykańskich aktorów.

Bracia

Wojciech Staroń, operator ostatnich filmów małżeństwa Krauze, postanowił stworzyć fascynujący dokument o Alfonsie i Mieczysławie Kułakowskich, braciach odległych zarówno jeżeli chodzi o stan umysłu (naukowiec-malarz), ducha (pragmatyk-marzyciel), jak i fizycznie (Polska-Kazachstan). Lubię proste historie i na pewno będę poszukiwać tego filmu w kinach studyjnych.

PREMIERY 15 KWIETNIA

High-Rise

Tom Hiddleston w roli bogatego doktorka, który dołącza do zdegenerowanej elity znajdującej przyjemność pośród używek, orgii i innych ekscesów. Wkrótce mieszkańcy luksusowej dzielnicy Londynu popadają w chorą rywalizację, która sprowadza film w zakątki kina akcji i sci-fi. Na drugim planie Sienna Miller i Jeremy Irons, więc może być interesująco.

Księga dżungli

Od kilku lat obiecuję sobie, że w końcu przeczytam „Księgę dżungli”. Być może teraz przed obejrzeniem ekranizacji mi się to uda. Cieszę się, że postanowiono zrealizować ten pomysł jako film fabularny, a nie kolejną animację. Do pełni szczęścia brakuje świetnej obsady, a wszystko wskazuje, że taką tutaj znajdziemy: Idris Elba, Bill Murray, Ben Kingsley i Scarlett Johansson.

Wyznania nastolatki

Na ten film czekam przede wszystkim za sprawą Bel Powley, która wciela się w główną bohaterkę, a jak dotąd jest mi znana z charakterystycznej roli księżniczki Małgorzaty w „Randce z królową”. Aktorka ma w sobie tyle dziewczęcego powabu, że niesamowicie mile ogląda się ją na wielkim ekranie. Tym razem wcieli się w postać nastolatki z San Francisco, która w szalonych latach 70-tych nawiązuje romans z chłopakiem swojej mamy. A kochanka gra nie byle kto, bo Alexander Skarsgård, przystojniak znany z serialu „Czysta krew”.

PREMIERY 22 KWIETNIA

Scena ciszy

Kolejny, po „Scenie zbrodni”, dokument Joshuy Oppenheimera na temat ludobójstwa w Indonezji. Pierwsza część opowiadał historię z perspektywy katów, a kolejny skupia się na rodzinach ofiar w kontrze spotkania z oprawcami. Dokumenty te są wysoko cenione przez znawców, choć dwukrotnie przegrały w pojedynku oscarowym.

Szefowa

Czy trzeba przekonywać kogokolwiek, że kolejna komedia z Melissą McCarthy będzie udaną rozrywką? Myślę, że nie, ale na wszelki wypadek zdradzę wam, że tym razem moja ulubiona aktorka komediowa wciela się kobietę sukcesu tuż po wyjściu z więzienia za oszustwa finansowe. Stara się ponownie wrócić na szczyt elit, ale jej wrogowie dość dobitnie przypominają jej o swojej niechlubnej przeszłości. Po obejrzeniu zwiastunu zapowiada się na hardcorowy humor.

Niewygodna prawda

Kolejny po „Spotlight” film dziennikarski oparty na prawdziwej historii. W 2004 przed wyborami prezydenckimi w USA pewna reporterka (Cate Blanchett) wpada na trop kontrowersyjnej przeszłości George’a Busha. Wspólnie z popularnym prezenterem telewizyjnym (Robert Redford) emitują materiał, ale cała sprawa zostaje postawiona przeciwko nim. Spece od marketingu tuszują sprawę, a na dziennikarzy czeka publiczna nagonka. Wydaje mi się, że może to być bardzo wiarygodna opowieść, oby aktorsko również się sprawdziła.

Letnie przesilenie

Mieliśmy już w polskim kinie kilka tytułów filmów wojennych z perspektywy młodych, rozmarzonych ludzi, którzy nie spodziewali się tego piekła. Tego filmu jestem ciekawa, bo zupełnie nie znam nikogo z obsady, a reżyserem jest twórca serialu „Czas honoru” i „Przepisu na życie”, więc być może będzie to coś  dobrego.

PREMIERY 29 KWIETNIA

Opiekun

Długo musiałam czekać na ten film w kinach, od czasu jego premiery w Cannes, gdzie zdobył Złotą Palmę za scenariusz. Intryguje mnie rola Tima Rotha, który dotąd wcielał się w podstępnych rzezimieszków, a teraz staje się wrażliwym pielęgniarzem nieuleczalnie chorych osób. Myślę, że może to być bardzo emocjonalne, ważne kino, więc na pewno udam się jak najszybciej do pobliskiego kina studyjnego.


Komentarze

Popularne posty