Kiedy w 1990 roku
J.K.Rowling wpadła na pomysł historii o małym czarodzieju
zapisując jego losy na serwetkach w kawiarni, zapewne nawet nie
śniła o tym, że dzięki serii książek o Harrym Potterze stanie
się najbogatszą Brytyjką, przebijając nawet królową Elżbietę
II. Przez kilkanaście lat cały świat oczekiwał kolejnych części
i ekranizacji filmowych spędzając noce przed dniami premiery w
księgarniach czy kinach. Lecz gdy autorka postanowiła zakończyć
serię, nie zarzuciła planów kontynuowania pisarskiej kariery, tym
razem wydając powieść dla dorosłych fanów.
„Trafny wybór”
jest historią o mieszkańcach małego miasteczka Pagford, w którym
nagle umiera zasłużony i powszechnie lubiany członek rady
miejskiej Barry Fairbrother. Okazuje się, że losy niepozornych
bohaterów w wykonaniu Rowling tworzą spójną całość ukazującą
różnorodność ludzkich emocji: zawiedzionych nadziei,
abstrakcyjnych lęków, intryg o władzę i niespełnionych
namiętności. W książce zapoznajemy się z całą gamą osobowości
m.in. lekarką hinduskiego pochodzenia Parminder Jawandą, która
pomimo autorytetu w mieście nie jest akceptowana przez
przewodniczącego rady miejskiej Howarda Mollisona, człowieka
pysznego, obłudnego i marzącego tylko o tym, aby jego syn Miles
przejął wolne miejsce w radzie i wkrótce także najwyższe
stanowisko. W kontrze do zaangażowanych politycznie bohaterów jest
Samanta, żona Milesa, 40-latka wciąż podkreślająca swoim
tandetnym, młodzieżowym stylem swój wydatny biust i marzącej o
przeżyciu ponownie swojej młodości u boku jakiegoś muskularnego
młodzieńca. Uwagę przyciąga również historia wulgarnej
„gwiazdy” szkoły Krystal Weedon, nastolatki z patologicznej
rodziny, dla której zmarły pan Fairbrother był jedynym
wspierającym dorosłym i opiekunem w drużynie wioślarskiej, teraz
samotnie walczy o przetrwanie w domu matki narkomanki i uchronienie
swojego małego brata przed trafieniem do domu dziecka.
Pomimo, że tej
książki nie pożera się w ciągu jednego wieczoru tak jak to
bywało z Harrym Potterem, to ta proza jest o wiele dojrzalsza i
bliższa rzeczywistości, charaktery postaci są mocniej zarysowane.
Moim zdaniem największą zaletą tej opowieści tej wcielenie się
narratora w postać wszechwiedzącą, wkradającą się w serca i
sumienia mieszkańców Pagford oraz przedstawiającą ich uczucia i
emocje, których sami nie do końca są świadomi.
Rowling wciąż jest
pełna pomysłów i potrafi zaskakiwać, niedawno przeprowadziła
ciekawy eksperyment publikując najnowszą książkę -kryminał(!)
„Wołanie kukułki” pod pseudonimem Roberta Galbraitha. Niestety
jeden z dziennikarzy „The Sunday Times” po przeczytaniu tej
książki wyczuł podstęp, gdyż przeczytana powieść wydała mu
się zbyt dojrzała jak na debiutanta. Po przeprowadzonej analizie
stylistyczno - językowej prawda wyszła na jaw, a dotąd niepozorna
publikacja sprzedana w liczbie niespełna 500 egzemplarzy wskoczyła
na pierwsze miejsca sprzedaży. Autorce można pozazdrościć sprytu
i popularności, ale na pewno nie można odmówić jej także
talentu, warto się o tym przekonać sięgając po „Trafny wybór”.
Komentarze
Prześlij komentarz