25 książek przeczytanych przez wakacje


Chcę się wam pochwalić osiągnięciem mojego wakacyjnego celu – 25 przeczytanych książek!
Jeżeli chcecie być na bieżąco z tym co aktualnie czytam, zapraszam na mój profil na lubimyczytac.pl

  1. Danuta Wałęsa – "Marzenia i tajemnice"
    Uważam, że ten tytuł powinna poznać każda kobieta. Pierwszy raz czytałam autobiografię, w której nie było pochwał za osiągnięcia swoje i swoich bliskich, nie było też użalania się nad sobą, jak to wiele trzeba było zrobić, żeby dojść do tego co ma się teraz. Pani Danuta jest prostą kobietą i prosto napisała to co myśli, to co uważa za najistotniejsze.
  2. Słuchowiska Joanny Chmielewskiej – "Krokodyl z kraju Karoliny" i "Złota mucha"
    Kolejne dzieła Teatru Polskiego Radia, polecam wszystkim tą kolekcję, która jest bardzo odprężająca, więc na pewno sprawdzi się również podczas jesiennych wieczorów.
  3. Agnieszka Kaługa – "Zorkownia"
    Ciężki kaliber do czytania. Poetycka opowieść o codzienności w starciu z cierpieniem, umieraniem. Warto przeczytać, ale trzeba ją umiejętnie dawkować, aby nie przygniotła nas swoim brzemieniem.
  4. Dale Carnegie – "Jak przestać się martwić i zacząć żyć?"
    Wciąż czekam na efekty tej lektury ;)
  5. Wisława Szymborska – "Chwila"
    Tak, wciąż uwielbiam Szymborską.
  6. Wisława Szymborska – "Lektury nadobowiązkowe"
    Mało który młody miłośnik poezji Szymborskiej zdaje sobie sprawę z tego, iż była ona równie świetną felietonistką. Wyszukane z otchłani tytuły książek, które są na swój sposób ciekawe, dziwaczne, niedoceniane zostały przez nią zebrane w "Lekturach nadobowiązkowych".
  7. Witold Gombrowicz – "Trans- Atlantyk"
    Od dawna czekałam na odpowiedni moment na prozę Gombrowicza. Mam bowiem z jego twórczością problem, wydaje mi się, że jeszcze niedojrzałam do odkrycia całości przekazu ukrytego w tysiącach symboli. Zatem odkładam ich lekturę na bliżej nieokreśloną przyszłość.
  8. Doris Lessing – "Lato przed zmierzchem"
    Jedyna współczesna noblistka, której twórczość jest mi bardzo dobrze znana i przeze mnie akceptowana. Nie wiem co takiego tkwi w sile jej tekstów, że są zarówno tak proste, bliskie życiu, jak i szalenie mądre, dojrzałe. Szczególnie polecam ją wszystkim kobietom niezależnie od wieku.
  9. Witold Szabłowski – "Tańczące niedźwiedzie"
    Zdecydowany mój faworyt tego lata. Szabłowski przedstawia rzeczywistość bułgarskich niedźwiedników czyli osób utrzymujących się z pokazów ich własnych niedźwiedzi. Po wejściu do Uni Europejskiej ich praktyki zostały kompletnie zakazane i dopilnowano ich przestrzegania. O momencie końca tego "biznesu" opowiadają właśnie "Tańczące niedźwiedzie". Rewelacyjny reportaż! Jeżeli znacie jakieś ważne, niebanalne tytuły reportaży to proszę napiszcie o nich w komentarzach, bo na pewno w najbliższym czasie będę starała się więcej czasu poświęcić temu gatunkowi.
  10. Matt Ritchel – "Zabawka diabła"
    Recenzję tej książki znajdziecie tutaj
  11. Eric-Emmanuel Schmitt – "Małżeństwo we troje"
    Mam bardzo miłe wspomnienia z tą książką, cieszę się, że pozytywnie zaskoczyłam się Schmittem. Literatura obyczajowa warta uwagi, inteligentna i ciepła, mój drugi ulubieniec sezonu.
  12. Sylvia Plath – "Liryki najpiękniejsze"
    O Sylvii Plath usłyszałam po raz pierwszy w czasie premiery filmu na podstawie jej losów "Godzin" z Nicole Kidman w roli głównej i założyłam sobie, że kiedyś zapoznam się z wierszami tej depresyjnej poetki. Rzeczywiście są one pełne oryginalnych spojrzeń na otaczający nas świat i z chęcią poznałabym również inne dzieła autorki.
  13. Łukasz Modelski – "Fotobiografia PRL"
    Interesujące rozmowy z czołowymi fotografami tamtych czasów. Wielce wartościowa pozycja.
  14. Sławomir Koper – "Słynne pary PRL"
    W połączeniu z "Fotobiografią PRL" te dwie książki dały mi tęsknotę za czasami, których nie znam.
  15. Jerzy Szyłak, Mirosław Przylipiak – "Kino najnowsze"
  16. Aleksandra Drzał-Siercocka – "Zło w kinie"
    Oba tytuły to zbiory tekstów, można powiedzieć naukowych, o dziedzinie filmu i dostrzeganiu w niej wspólnych motywów, sposobów przekazu. Dzięki nim moja lista filmów "do obejrzenia" znacznie się wydłużyła.
  17. Joyce Maynard – "Ostatni dzień lata"
    Wspominałam o tej książce tutaj, wskazane połączenie książki z filmem.
  18. Stieg Larsson – "Dziewczyna, która igrała z ogniem"
    Dopiero po 2 latach od przeczytania "Mężczyzn, którzy nienawidzą kobiet" sięgnęłam po drugą część trylogii Millenium. I na pewno przeczytam też trzecią, mam nadzieję że szybciej niż za kolejne 2 lata. Swoją drogą czy ktoś wie coś na temat amerykańskiej ekranizacji "Dziewczyny.."? Bardzo chętnie zobaczyłabym znowu duet Craig – Mara.
  19. Michał Witkowski – "Dziewczyna i zbrodniarz"
    W mediach postać Witkowskiego wzbudza wiele kontrowersji, stąd byłam ciekawa czy jego twórczość jest warta uwagi. "Dziewczyna i zbrodniarz" jest napisana bardzo specyficznym stylem, na pograniczu autobiograficznych spostrzeżeń, niemniej odniosłam pozytywne wrażenie.
  20. Carlos Riuz Zafon –" Cień wiatru"
    Chyba miałam zbyt duże oczekiwania wobec tej książki, pomimo tego, że wiele osób o podobnym mi guście uważa ją za jedną z najlepszych, najważniejszych przeczytanych książek. Nie powiem, żeby "Cień wiatru" jakoś bardzo mnie rozczarował ani był słaby, ale też nie porwał mnie.
  21. Stephen R. Covey – "7 nawyków skutecznego działania"
    Wierzę, że gdy ktoś pozbędzie się swojego wewnętrznego lenia to na pewno zacznie skutecznie działać według siedmiu zasad Coveya.
  22. Martha Gellhorn – Podróże z nim i samotnie. Pięć piekieł na ziemi
  23. Stendhal – "Czerwone i czarne"
    Każdego lata zakładam sobie warunek, że przeczytam przynajmniej jeden tytuł z tzw. Klasyki . Tym razem padło z przypadku na Stendhala i niestety XIX-wieczna literatatura francuska nie dołączy do grona moich ulubieńców. Strasznie się wynudziłam.
  24. Haruki Murakami – "Sputnik Sweatheart"
    Mam słabość do Murakamiego, więc ciężko mi krytycznie oceniać jego prozę, ale jednak muszę przyznać, że jest to jego najsłabsza z przeczytanych dotąd przeze mnie książek.
  25. Regina Brett – "Jesteś cudem"
    No przecież, że jestem! :)

Mam również nowe postanowienie, aby do końca roku przeczytać jeszcze 10 książek. Nie będzie to już takie proste ze względu na powrót do akademickiego życia, ale mam nadzieję, że jakoś przed snem zawsze uda mi się przebrnąć przez kilka stron. Czekają na to wybrane tytuły:
  1. Wacław Radziwinowicz –" Gogol w czasach Google'a"
    Zbiór felietonów o Rosji na przestrzeni ostatnich 20 lat.
  2. Haruki Murakami – "1Q84"
    Pierwsza część trylogii, jestem bardzo ciekawa jak z tak długą formą poradził sobie mój mistrz.
  3. Andrzej Tucholski – "Admiralette"
    Andrzej z bloga jestkultura.pl napisał własną książkę! I co ciekawe, są to morskie opowieści. Czuję,  że będzie to przyjemna lektura.
  4. Susan Maushart – "E-migranci. Pół roku bez internetu, telefonu i telewizji"
    Eksperyment społeczny – matka odcina na pół roku całą swoją rodzinę od elektronicznych gadżetów. Wyobrażacie sobie jeszcze życie bez Facebooka, Google'a i telefonu?
  5. Jo Nesbo – "Człowiek nietoperz"
    Od roku czeka na mojej półce aż w końcu sięgnę po kryminał chwalonego, norweskiego pisarza.
  6. Julita Bator – "Zamień chemię na jedzenie"
    Już rozpoczęłam lekturę i mam nadzieję, że tym razem będzie to poradnik, który wcielę w swoje życie.
A pozostałe to czekające na mnie niespodzianki :) Mogą być to książki, które mi polecicie.

Komentarze

Popularne posty