Panele dyskusyjne na 6 Kamera Akcja w Łodzi
Festiwal Kamera Akcja daje nie tylko możliwość premierowych
seansów filmów, które w danym roku robiły furorę na międzynarodowych
festiwalach, ale też stanowi okazję do spotkania z ludźmi tworzącymi cały
przemysł filmowy. Co roku panele dyskusyjne są ważnymi elementami programu,
zwłaszcza że poruszają one tematykę dość niecodzienną dla zwykłego miłośnika
kina. Na przykład nigdy wcześniej nie miałam okazji dowiedzieć się na czym polega
praca script doctora. Z rozmowy z Andrzejem Mellinem, wykładowcą PWSFTiT i
script sparing partnerem „Intruza” oraz z Agnieszką Kruk, pierwszą w Polsce
script coachem oraz organizatorką ScriptFiesty dowiedziałam się, że samodzielna
praca nad scenariuszem jest właściwie niemożliwa. Poza faktem, że często
zdarzają się przypadki, gdy reżyser sam tworzy scenariusz swojego filmu i
czasami wcale nie wychodzi to na dobre, to nie zdawałam sobie sprawy, że prawdziwie
rzetelna praca scenarzysty to wysiłek pochłaniający czasami nawet kilka lat
pracy. Również konsultacje scenariuszowe nie powinny przebiegać tylko w
zamkniętym gronie ekspertów, krytyk filmowy Łukasz Maciejewski przyznał, że
samemu zdarza mu się współpracować z bliskimi mu reżyserami oraz uczestniczyć w
posiedzeniach PISFu mających na celu wstępną ocenę scenariusza, któremu ma być
udzielona dotacja. Czy zdajecie sobie sprawę jak wielka presja stoi przed
debiutującym projektem, który w pierwszej fazie jest oceniany głównie tylko pod
względem scenariusza? Strach pomyśleć ile filmów mogłoby nigdy nie powstać,
gdyby nie przychylność odnośnie tego tekstu, który pozornie wydaje się średnio istotny
w porównaniu do efektu końcowego, a jednak bez niego ani rusz.
Dobrze było też posłuchać dyskusji na temat powstawania
produkcji telewizyjnych, cieszę się że zaproszono do tej rozmowy Kingę Dębską,
reżyserkę „Moich córek krów”, która dawniej pracowała przy serialu „Na dobre i
na złe”, jak i Izabelę Łopuch pracującą
dla HBO. Zderzenie tych dwóch światów, o których była mowa czyli produkcji dla
telewizji publicznej i tej z najwyższej półki, jak na dłoni pokazało wszystkie
problemy, z którymi borykają się polskie seriale. Sama przyznaję, że aktualnie
od kilku lat nie sięgam po polskie seriale, chyba że sygnowane są one szanowanymi
przeze mnie nazwiskami. Jakiś czas temu z uwagą śledziłam serial HBO „Bez
tajemnic”, który po 3 sezonach zszedł z anteny, a aktualnie podglądam efekty
pracy braci Miłoszewskich czyli serial TVP2 „Prokurator”. Na pewno planuję też
nadrobić „Watahę”, ale poza tym nie słyszałam o innych polskich serialach wysokiej
klasy. Jeśli znacie jakiś mało znany tytuł wart uwagi to dajcie znać w
komentarzach.
Miałam okazję również uczestniczyć w warsztatach z krytykami
filmowymi Kają Klimek i Błażejem Hrapkowiczem. Muszę przyznać, że są to
nazwiska, które wysoko sobie cenię i nie mogłam się doczekać spotkania z nimi.
Świetnie, że tematem przewodnim była krytyka mówiona czyli coś w czym ta dwójka
od jakiegoś czasu się specjalizuje, a co dla mnie wciąż pozostaje czarną magią,
ale być może kiedyś będę próbować podjąć się i tej formy. Choć nie był to
bardzo merytoryczny wykład, a szczera pogadanka o ich radach podpartych doświadczeniem,
to dało mi to szerszą perspektywę na świat krytyki mówionej. Jeżeli sami nie
znaleźliście jeszcze interesujących programów filmowych to polecam na Youtubie
HasztagWarsztat oraz Sfilmowani, a na Filmwebie Movie się.
PS. Poszukuję informacji na temat podobnego typu wydarzeń w
ciągu najbliższych miesięcy, gdzie można obejrzeć najnowsze filmy i
podyskutować na okołofilmowe tematy. Mam nadzieję, że miłośnicy festiwali
podzielą się swoimi faworytami.
Komentarze
Prześlij komentarz